Menu główne:
To była wyjątkowa noc. Piknik pod Twierdzą Wisłoujście, degustacja szampańskich trunków, rewelacyjnych ciast, fajerwerki, kwiaty i balony. Nawet miodu nie zabrakło.
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję.
Potem udaliśmy się na zwiedzanie Muzeum II Wojny Światowej czyli na Westerplatte. Obejrzeliśmy wystawy plenerowe, pokaz musztry i wartownię. Przeszliśmy przez ruiny tzw. nowych koszar z przewodnikiem, który opowiadał o konstrukcji budynku, systemie obrony i jego wyposażeniu oraz o uczestnikach tamtych wydarzeń.
Niestety grochówki zabrakło, jak usłyszeliśmy:
"ktoś ją w…………"!
Potem wspólne zdjęcie pod pomnikiem, podziwianie panoramy naszego miasta……….
i kolejna noc muzeów za nami.
BzzZosia-obiekt prawie już muzealny J